piątek, 31 sierpnia 2012

[022] Odmowa: saga-echo


   Clo zgarnęła ze stolika akta tpiapiac, zeszyty, długopisy, przybory do rysowania i cztery paczki chusteczek higienicznych. Nie patrząc na nic wbiegła na ostatnie, trzecie piętro budynku. Zasapana podeszła powoli do drzwi, prowadzących na poddasze, rozglądając się w poszukiwaniu konsultanta więziennego, który na pewno za nic nie pozwoliłby siedzieć jej na stryszku. Wyciągnęła zza bluzy ciemną różdżkę i uderzyła jej końcem w zamek, mówiąc ciche „Alohomora”. Nic się nie wydarzyło. Clouds pokręciła głową, z włosów wyjmując wsuwkę. Włożyła ją do dziurki od klucza i zaczęła majstrować przy nim. Ku zdziwieniu, drzwi ustąpiły. Z uśmiechem cwaniaka dziewczyna wśliznęła się do środka, pokonała kolejne schody i usadowiła się między wielkimi, starymi kartkami. Otworzyła akta i zerknęła na nie, wyciągając krakersa z kieszonki.
    - Nieeeeee, no nieeeee – jęknęła, widząc, że tpiapiac zmieniła swój wystrój, bez jej pozwolenia. Westchnęła głośno i podpisała się pod odmową. – A zapowiadało się tak dobrze…


1 komentarz:

  1. hmm... To ja się zgłaszałem z echem? XD
    Ach... To wrzucę się raz jeszcze w kolejkę ^^

    OdpowiedzUsuń

Zgłoszenia należy umieszczać w przeznaczonej do tego zakładce, nie pod postami!

Statystyka