Clo niepewnym krokiem zeszła
schodami na dół, byleby nie obudzić żadnego z ptaków Ihta, ani innych potworów
mieszkających w więzieniu. Weszła do gabinetu i spojrzała na zegarek, który
nosiła na ręce. Wskazywał on jednak godzinę jedenastą, co było niemożliwe, gdyż
na dworze robiło się coraz ciemniej. Pokręciła głową i podeszła do półki z
aktami, by zabrać się za ocenę bloga pannasheppard. Jednak znów jej coś nie
pasowało. Przyjrzała się dokładnie więźniowi i stwierdziła, iż jego akta są
przestarzałe. Smutna podpisała się pod zesłaniem do Izolatki. Wyszła na
niewielki balkonik i spojrzała na gwiazdy, myśląc o tym, co stanie się
następnego dnia.
od Crystal
OdpowiedzUsuńTu bym się nie zgodziła z odmową, ponieważ autorka zgłosiła się jeszcze tego dnia kiedy pojawił się post. to nie jej wina że musiała tak długo czekać, może pomyślała sobie, że ocenicie to w tydzień, dwa? Uważam że jest to niesprawiedliwe, bo mogła z przyczyn losowych nie móc opublikować notki, albo coś, a nawet jeśli nie było żadnych przyczyn, to jak już wspomniałam wyżej mogła myśleć że ocenicie to w krótszym czasie.
Dobrze, rozumiem, jednak wysłałam do autorki dwie wiadomości z pytaniem, czy wstrzymać się przed wystawieniem odmowy. Na żadną nie zareagowała, więc nie miałam innego wyboru.
UsuńPozdrawiam