Idariale z westchnieniem podpisała akta więźnia "Izolatka". Parę dni temu zajęła się tą sprawą, jednak doszedł ją raport o braku postępów. Psycholog, którego natenczas wynajmowało więzienie, nie uzyskał żadnych efektów w pracy z oskarżoną. Pozostało więc mieć nadzieję, że wydzielenie jej od reszty więźniów przyniesie chociaż najdrobniejszy skutek.
Bo przecież liczy się efekt, nie metoda.
Iriadale, dziękuje za informacje na moim blogu. Nie zamierzam tam nic zmieniać,a co do dodawania notek to... Teraz jestem w trakcie poprawiania 7 rozdziału, więc raczej do 14 nie dodam nic, a jeśli już to ten poprawiony siódmy.
OdpowiedzUsuńJednak jak najbardziej jestem zainteresowana oceną, więc mam nadzieję, że nie wystawisz odmowy ;)
Pozdrawiam.
Nie, jeśli nie jesteś w stanie dodać postu, nie wystawię odmowy ;) Chodzi o sam fakt, że mnie poinformowałaś o tym. Po co sobie psuć krew nawzajem.
UsuńBardzo mi przykro, że dostałam odmowę, ponieważ od czasu zgłoszenia dodałam jeszcze jedną notkę, a w ten weekend zamierzałam opublikować następną... No ale trudno, może kiedyś się jeszcze tu zgłoszę.
OdpowiedzUsuńTwoja ostatnia notka jest z 21 października, więc kolejną powinnaś dodać najdalej 21 listopada. Mamy 2 grudnia, a notki wciąż nie widać.
Usuń