Kolejne akta,
które znalazły się w jej dłoniach, miały bardzo interesującą teczkę. Kolorową,
taką magiczną. Z wielkim bananem przyklejonym do twarzy otworzyła ją.
Przeleciała wzrokiem przez wszystkie dokumenty, Zorientowała się, że w tych też
czegoś brakuje. Westchnęła przeciągle, naskrobała po raz kolejny Izolatka i rzuciła akta na jedną z
chmur, żeby Hansik szybciej ją znalazł.
Na blogu amazing-monster nie ma linku do
Fair Gaola.To jest tak prosta rzecz, jedyna, którą musicie zrobić po zgłoszeniu. Jeżeli autor nie zainteresuje się na tyle, aby tylko umieścić ten zasrany odnośnik u siebie w linkach - no to przykro mi, z mojej strony zainteresowania również brak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zgłoszenia należy umieszczać w przeznaczonej do tego zakładce, nie pod postami!