16 stycznia 2014
Gdy trzy lata temu przyjęto mnie na staż na pierwszą odsłonę Gaola, urzędującego jeszcze na Onecie, do głowy mi nawet nie przyszło, że kiedyś będę mu przewodzić. Krótko po tym, jak matka-założycielka Ironiczna. odeszła, stery przejęła wanilia. i to ona rozpatrywała moją ocenę próbną. Najwyższą rangą, w jaką mierzyłam, była zastępczyni naczelnika. Przekazanie pałeczki przez wanilię. nie tyle mnie uradowało, co autentycznie zszokowało. Niby nic takiego - a jednak poczułam się zaszczycona.
Były czasy, gdy Gaol uchodził za jedną z najlepszych onetowych ocenialni, mimo że teraz - przynajmniej z mojego punktu widzenia - wydaje się to nader abstrakcyjne. Oceny były krótkie, niedokładne, bardzo pobieżne. Braliśmy (bo należy wspomnieć, że przez jakiś czas pracowało z nami dwóch rodzynków) jedynie niewielki procent postów pod uwagę. A mimo to nas wychwalano, ciekawostka.
Nie trudno jednak dostrzec, że w ostatnich latach ocenialnie bardzo się rozwinęły. Rozwinął się również Gaol. Czy może raczej - zupełnie zmienił. W zeszłym roku przeprowadziłyśmy wraz wanilią. oraz Nersi modernizację naszego małego zakątka internetów, tak zwaną "Rewolucję". Rok 2013 był bardzo owocny, jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju poprawki. Zmienił się schemat, nazewnictwo, budowa oceny, aspekt fabularny. Zmienił się przede wszystkim skład i chociaż Nersi niedawno do nas wróciła, a ja nigdzie nie zamierzałam się ruszać, atmosfera nie jest już taka sama. Wydaje mi się nieco obca, ponieważ do tej pory kojarzyłam Gaol wyłącznie z ciepłymi uczuciami. One wciąż są obecne, jednak teraz ocenianie stało się o wiele poważniejsze. Zniknęło gdzieś to beztroskie wytykanie błędów przy popełnianiu dokładnie tych samych lub podobnych, zniknęły rady udzielane "na luzie". Ale to chyba dobrze, prawda?
W ciągu tych czterech lat przez Gaol, zarówno stary, jak i nowy, przewinęło się pięćdziesięciu trzech oceniających, wystawionych zostało osiemset trzydzieści ocen oraz odmów, łącznie odwiedzono nas 341250 razy!
Nie przygotowałam niczego specjalnego na tę okazję. Z początku niezwykle cieszyłam się, że to mnie przypadnie zaszczyt poprowadzenia czwartej rocznicy, ale wiecie co, to nie ma większego znaczenia. W ekipie zostałyśmy we trzy (chociaż bywało gorzej). Na razie staramy się nieco ożywić Gaol, bo jak akurat Claudinella nie ma weny, to prawie nic się nie pojawia. Przyznam, że ocenianie "na serio" jest niesamowicie męczące i frustrujące (nawet jeśli rozwijające przy okazji). Doszłam więc do wniosku, że tym razem rocznica przebiegnie skromnie. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe? :P
Pomyślałam jednak, że ciekawostką dla Was będzie, co ludzie wpisywali w Google, by nas wyszukać. Wybrałam tylko kilka przykładów, ponieważ nie było sensu umieszczać wszystkich. Zaręczam, niektóre frazy wywoływały u mnie napady śmiechu!:
fairy gaol
fair goal blogspot
opowiadania anime o niewolnikach
bohaterka to mary sue
jak zrobić maskę śmierciożercy
niewolnica opowiadania
dobrze pamietamłam,ze to dzisiaj (wtf)
niewolnica i jej pani (to mnie trochę zszokowało)
Liczę na to, że nasze więzienie rozwinie się w najbliższym czasie. Ach, jakaż szkoda, że wizja pisania długich dokładnych ocen odstrasza tyle osób!
Na koniec chciałam złożyć...
Podziękowania
Dziękuję wszystkim osobom, które w czasie tych czterech lat dołączały do załogi. Dziękuję również wszystkim czytelnikom, autorom, obserwatorom, a także oceniającym spoza Gaola, zaglądającym od czasu do czasu, komentującym i udzielającym cennych rad, m.in. Chiyo, Leleth, Gayaruthiel, Broz-Tito, emilyanne. oraz wielu innym. Nie mogę również nie podziękować lyss, której komentarz zmotywował mnie do zmian fabularnych. Jeszcze raz do wszystkich: wielkie dzięki!
Spóźniłem się na dyskusję o chusteczkach ;C
OdpowiedzUsuńNie do wiary, naprawdę. Nasz mały, kochany Gaol ma cztery latka? To już? ;o Jak ten czas szybko leci. Gratulacje Idi, Claudinello, Nersi, utrzymałyście nasze więzienie ;) Gratulacje jeszcze raz
OdpowiedzUsuńClo vel Inezka
Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy.
OdpowiedzUsuńWierny, choć milczący Gnom.
(obiecuję, że będę karmić Waszą ocenialnię komkami)
Wow, nie wiem, czym zasłużyłam, nie komciam u Was tak często :D No cóż, w każdym razie jest mi bardzo miło :).
OdpowiedzUsuńJak na upadające teraz co chwilę ocenialnie, taki staż to na pewno spory sukces. Trzymam kciuki, żebyście wyszli z kryzysu (pewnie nie do końca bezinteresownie, skoro mój blog jest w kolejce ;P).
Myślę, że to już dużo, że jesteście w stanie przystosować się do zmian w tej części internetu, macie pomysły na ulepszanie, słuchacie rad. Gdyby jeszcze wena wróciła, było świetnie - za to też trzymam kciuki. Ale wiadomo, ocenianie nie jest priorytetem. Życzę Wam więc dużo sukcesów w życiu i wielu świetnych ocen.
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam, niech żyje naaaam!!!!
OdpowiedzUsuńI dziękuję za tak niezwykłą atmosferę i publiczność w tym więzieniu! A teraz wszyscy razem, więźniowie i strażnicy, młodzi i starzy, kobiety, mężczyźni i niezdecydowane gender zaśpiewajmy jeszcze raz naszej drogiej naczelniczce! I raz i dwa i trzy... :D
(m.)
Kolejnych czterech przynajmniej! (Bo nie wiem, czy któraś z Was ma aspiracje do bycia sporo ponad stuletnią oceniającą. :P) I oby motywacja wróciła, bo czas zawsze da się gdzieś znaleźć, podczas gdy z motywacją nie zawsze jest tak łatwo. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dziewczyny! Szacunken za to, że zamiast rzucić wszystko w diabły postanowiłyście się rozwijać, imho dzięki temu Gaol ma spore szanse, by wrócić na szczyt. Trzymam za was kciuki, dajcie czadu w 2014! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że chyba ponad rok temu też tu pracowałam przez chwilkę :D
Cztery lata... Cóż, gratulacje!
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia życzę, powodzenia i... Podziwiam, szczerze Was wszystkie podziwiam :)
Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! :)
OdpowiedzUsuńId, gratuluję. Jak zwykle odwalasz kawał dobrej roboty.