Niewidzialna wpadła do swojego gabinetu jak burza, gdyż niesamowicie chciało się jej kichać.
- Przeklęta klimatyzacja... - wymruczała pod nosem, łapiąc za paczkę chusteczek leżących na biurku.
- Nigdy więcej żadnych wesel...
Oskarżający: Niewidzialna
Oskarżony: Misako&lumaris( chlorofil-a)
Pobieżny
ogląd więźnia:
Chciałam tylko powiedzieć, że skaczę z radości. Nie wiem, skąd wiedziałyście, żeby zgłosić się akurat do mnie, bo wydawało mi się, że nigdzie o tym nie wspominałam, ale ja wprost uwielbiam biologię! Muszę to chyba przypisać po prostu mojemu jakże kapryśnemu skrzatowi. Kolejny raz mu się udało.
Już o samym adresie. Bardzo mi się podoba. Co prawda doskonale wiem, z czym blog będzie związany, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Łatwy do zapamiętania, strikte związany z tematem, a w dodatku urozmaicony. Coś mi się wydaje, że zwykły chlorofil był już zajęty, ale to nic. Wyszło Wam to na pewno na dobre.
Na belce po prostu Chlorofil. Gdzieś słyszałam, że na blogspocie powinno się wrzucać na belkę właśnie tytuł, a nie "cytat przewodni" bloga, bo to później w spisach nieładnie wygląda. Czyli kolejny raz strzał w dziesiątkę? Najwyraźniej.
Jeżeli ktoś tego jeszcze nie wywnioskował, jestem bardzo, ale to bardzo szczęśliwa i podekscytowana. Ocena nie tylko pomoże Wam ( bo takie jest założenie, prawda?), a jeszcze dostarczy mi rozrywki i nowych informacji z ulubionej dziedziny nauki. Ma ktoś może blog o angielskim? Jeśli tak, zgłaszam się na ochotnika do oceniania. Osiągnę wted pełnię szczęścia. 10/10
Ubiór więźnia:
Tak tu jasno i przyjemnie. Na pierwszy rzut oka wszystko przejrzyste i takie... czyste, a raczej sterylne. Prawdziwa pracownia biologiczna.
Bardzo podoba mi się nagłówek, przedstawiający rozwój jakiejś roślinki. Podzielony na stadia, ułożony w następstwie zdarzeń, profesjonalnie.
Układ lewokolumnowy, w środku wyświetlone dwa skróty ostatnich postów. Są atrakcyjne, podoba mi się czcionka w tytule i ta ramka z datą. No a na dodatek obrazek w lewym górnym rogu. Poniżej nich katergorie i archiwum. W owej lewej kolumnie widzę odnośnik do strony na facebooku, czytelników i taki mały spis tego, co czytacie. Podoba mi się, wyświetlają się tam ostatnie posty na blogach, które Was interesują, więc jesteście na bieżąco.
Ogólnie, to nie mam się do czego przyczepić. Jest tu przyjemnie, nic mnie nie razi. Zielono-beżowo-czarno. Tak mi się podoba. 10/10
Przesłuchanie:
Macie trzynaście postów. Postanowiłam, omówię te, które najbardziej mnie interesują.
[13] Co to jest bioetyka, czym się zajmuje oraz kilka słów o klonowaniu
Publikacja wzbudziła we mnie wiele sprzecznych emocji. Po pierwsze, od razu przypomniała mi się idea wymyślona przez jednego ze znanych(podobno) amerykańskich pisarzy. Kazuo Ishiguro wymyślił sobie szkoły, w których wychowywane są dzieci przeznaczone tylko i wyłącznie do donacji. Były obserwowane, zmuszane do właściwego rozwoju, badane, by później stać się żywym naczyniem z organami. Wszystko byłoby miło, gdyby nie to, że poruszone zostały zagadanienia, z którymi od zawsze zmagają się naukowcy: czy klony mają duszę? Czy będą potrafiły kochać? Czy mają emocje?
Początek wydał mi się bardzo profesjonalny, cała reszta już trochę mniej. Mimo to całość przedstawia się bardzo dobrze. Predstawiony temat, wszelkie za i przeciw, wytłumaczyłaś terminy trochę bardziej skomplikowane. Do tego zdjęcia, podpisane i w miarę, niestety, znów muszę użyć tego słowa, profesjonalne. Niektóre są troszeczkę niewyraźne, no i nie wszystkie mi tam pasują.
Podałaś link do wszelkich źródeł – super, pamiętacie o szczegółach.
[5] Jaki typ inteligencji posiadasz?
Nie dość, że uwielbiam ten temat, to Tobie napisanie o nich przyszło z niesamowitą łatwością, co bardzo mi się podoba.
Omówiłaś
typy inteligencji, podłaś przykłady, doradziłaś, w jaki sposób
osoba z daną inteligencją może się uczyć i, co było trochę
między wierszami, podsunęłaś pomysł na przyszły zawód.
Cała
publikacja była w formie prezentacji, bardzo na luzie, a moim
zdaniem to ułatwia zapamiętywanie. Brawo!
Kolejny bardzo dobry artykuł. Przedstawiłaś problem i jego najróżniejsze konsekwencje, takie jak grzywna, zatrucie środowiska czy też nieludzkie warunki pracy dla coponiektórych rodzin( tak, rodzin, dzieci też biorą w tym udział) w Indiach.
No
i linki do stron takich organizacji jak "SOS dla świata",
wszelakich publikacji o tej samej problematyce co Twoja i – uwaga,
uwaga – do internetowej mapki, na której każdy z nas może
sprawdzić, gdzie w jego okolicy może takie elektrośmieci oddać!
Czyż
to nie jest prawdziwe zaangażowanie w sprawy natury?
[3]
Biologia z angielskiej strony
Haha!
Biologia po angielsku!
Taki mały słowniczek
i kilka schematów prostych biologicznych procesów i pojęć.
Niestety, zdjęcia nie są najlepszej jakości, nad czym trochę
ubolewam.
Nie znalazłam żadnych
błędów, ale jeśli mam być szczera, nie zagłębiałam się jakoś
strasznie. Nie jestem filologiem i na moje oko wszystko jest w
porządku.
Poczytałam sobie
jeszcze troszkę, ale omawianie tego wszystkiego tutaj byłoby
męczące dla mnie – jako piszącej – i dla Was – czytających.
lumaris opublikowała
tylko dwa posty, reszta należy do Misako. Każda z Was różni się
stylem i sposobem, w jaki przedstawia problem omawiany, a to chyba
nic dziwnego. Misako podchodzi do sprawy bardziej na luzie, myślę,
że określenie "bawi się tematem" jest tu na miejscu. Nie
spinasz się, opowiadasz własnymi słowami, bardzo personalnie
podchodzisz do publikacji.
Sposób w jaki działa
lumaris nie jest zły, jest po prostu inny. Wydaje mi się, że nie
masz jeszcze takiej sprawy w pisaniu. Czytając to, co napisałaś,
miałam wrażenie, że bardzo się denerwujesz. Za wszelką cenę
chcesz zawrzeć wszystko co możliwe w swojej wypowiedzi, co nie
zawsze jest dobre, gdyż moje ją uczynić przesyconą i ciężką.
Jest dobrze, ale
zawsze może być lepiej, czyć nie? Pracuj, pracuj. Śpij, pracuj,
śpij pracuj i tak w kółko (chyba zapomniałam o jedzeniu).
18/20
Spisanie
zeznań:
Błędów jako takich
nie znalazłam, jedynie ze dwie literówki w artykule o tasiemcach.
Dowiedziałam się także o tych kiedyś istniejących z komentarzy
pod postami.
W zakładce "O
blogu" brak jakichkolwiek wykroczeń. Tak samo w "Linki"
i "Propozycje"
[...] a czasami zdarzy
mi się oglądnąć anime[...] -
obejrzeć
w pierwszych dwóch
akapitach opisu Miskao znalazłam powtórzenie: tematyka
bloga
7/10
Przeszukanie
kieszeni:
Mamy
cztery zakładki.
"
O blogu" – krótka historia o tym, skąd się to wszystko
wzięło, dlaczego chlorofil-a ( haha, miałam rację!) no i kilka
przydatnych dat.
"Autorki"
– dwa opisy, bardzo rzeczowe i ze sobą związane. Myślę, że nie
za dużo i nie za mało, tak w sam raz.
"
Linki" – wszystko posegregowane, ładnie wygląda i na pewno
się przyda.
"Propozycje"
– moim zdaniem bardzo dobr pomysł. W końcu blogi są głównie
dla czytelników i należy dać im jakieś prawo głosu. Plusik za
to.
10/10
Indywidualizm:
To
jest pierwszy blog, z jakim się spotkałam, który poruszałby
tematy biologiczne. Jak podkreślone zostało w jednej z zakładek –
wszystko co biologiczne się tutaj znajduje, nic Was nie ogranicza.
No i bardzo dobrze. Trzeba wiedzieć czego się chce, no i się tego
trzymać. Robicie coś, co niewątpliwie jest z Wami związane, coś,
co sprawia Wam radość.
7/7
Wyrok:
Daję
maksymalną ilość punktów. Za tematykę, adres, profesjonalizm...
Wszystko, co tylko możliwe. Jak już chyba wiecie, zyskałyście
nową czytelniczkę. Jako zapalony biolog mam zamiar często do Was
zaglądać, a moja młoda wegetariańska natura odnalazła się w
jednym z blogów, które polecacie. EKOcentryczka, mam nadzieję,
pomoże mi w nowym stylu życia.
5/5
67/72 - Uniewinnienie
- Zaraz umrę... - wyjęczała, po czym zakasłała kilka razy i sięgnęła po kolejną teczkę.
do wanilii.:
OdpowiedzUsuńtroszkę zamierzam odświeżyć zakładki linków, a że zgłosiłam się niedawno, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko.
jeżeli to problem, to naturalnie tego nie zrobię :)
mama jednak prośbę. mogłabyś mnie proszę poinformować na blogu, kiedy już zaczniesz go oceniać? sporo by mi to ułatwiło :)
z góry dziękuję.
[moc-amortencji.blogspot.com]
Witam! Jestem aktualnie na wyjeździe, więc ocenę skomentuję szerzej dopiero po powrocie. Teraz chciałabym tylko bardzo podziękować za ocenę : ).
OdpowiedzUsuńMisako
Powróciłam z wyjazdu, a więc zabieram się za nieco szerszy komentarz.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę świetnie, że Chlorofil Ci się spodobał. Szkoda, że nie przeczytałaś wszystkich artykułów, ale mam nadzieję, że będziesz śledzić nowe :).
Cieszę się też, że trafiłyśmy, zgłaszając się akurat do Ciebie z tą tematyką. W końcu lepiej, żeby oceniający oceniał to, co przynajmniej trochę go interesuje :).
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam.