Znowu to
samo. Budzik zadzwonił, a ona już nie spała. Od… momentu, w którym położyła się
spać. Siódma noc. Czuła się beznadziejnie.
Nie
wiedziała, dlaczego. Może to przez zmianę pogody? Może przez przestanie
zażywania leków na alergię? Może szkoła za bardzo ją denerwowała? Niezależnie
od powodu, miała wszystkiego dość.
Usiadła przy
biurku i wyciągnęła przypadkowe akta. Skoro i tak nie mogła spać – chciała czymś
zająć swój mózg, żeby znowu zaczął pracować. Niestety, więzień, którego
planowała przestudiować, nadawał się tylko do Izolatki.
Napisała na
wierzchu coś, co przypominało ślaczek sześciolatka i odłożyła je na bok.
Blog szum-smoczych-pior
jest porządnie przeterminowany. Ostatnia notka pojawiła się 18 listopada, przy
czym nie ma żadnej informacji o zawieszeniu, zamknięciu czy jakimkolwiek
działaniu na blogu.
Jeśli autorka to w ogóle przeczyta... Skontaktuj się ze mną, bo jednak chciałabym ocenić tego bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zgłoszenia należy umieszczać w przeznaczonej do tego zakładce, nie pod postami!