W przerwach
pomiędzy tworzeniem kolejnej nienormalnej historyjki science-fiction, Nersi
zajmowała się dosłownie wszystkim: od podjadania świeżo upieczonych ciastek w
kuchni więziennej, przez szkicowanie szubienicy z dziedzińca, aż po
przeglądanie teczek więźniów, do których miała dostęp. Jedna z nich, czarna z
szarawymi plamkami, wyglądała na przestarzałą. Machnęła na wierzchu Izolatka i odrzuciła ją za siebie.
Milosna-wyliczanka jest
przeterminowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zgłoszenia należy umieszczać w przeznaczonej do tego zakładce, nie pod postami!